piątek, 12 lutego 2016

rodzicielstwo dalekości

generalnie chodzi o to, że najbardziej się kocha dziecko, kiedy jest daleko albo śpi. tak, tak to taki odłam rodzicielstwa bliskości. wyrósł jak garb na jego karku.

3 komentarze:

  1. No tak. Ale ja kocham jak mala dla nbie spiewa i mocno mnie tuli. Kocham jej zywe spojrzenie. Ot tak :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bez wątpienia Kochasz :) A jak wyjedziesz bez niej? To nie masz wrażenia, że kochasz jeszcze mocniej? Jeśli tak, to "rodzicielstwo dalekości" dotyczy i Ciebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. To ja tak mam. Kocham swoje dziecko najbardziej na świecie, ale z radością macham mu na pożegnanie, kiedy odjeżdża z babcią pociągiem do innego miasta, hi hi.

    OdpowiedzUsuń